Muzyka na wesele

Jaka muzyka na wesele? Jak zorganizować wesele bez disco polo?

Wiadomą rzeczą jest, że na weselu za muzykę odpowiedzialny jest DJ albo zespół, jednak na tego typu uroczystościach spotykają się różne pokolenia, często z różnych regionów, a zatem prawdopodobnie o różnych gustach muzycznych.

Dlatego bardzo dobrą praktyką jest ustalenie ogólnego zarysu muzycznego z Parą Młodą, to właśnie narzeczeni wiedzą najlepiej przy jakiej muzyce najlepiej bawią się ich rodziny oraz znajomi. Pierwszą rzeczą nad którą trzeba się zastanowić to czy gusta muzyczne pary młodej są zbliżone z gustami Gości. Jeżeli tutaj mamy rozbieżność należy ustalić czy repertuar ma być skierowany bardziej pod Młodych czy pod Gości. Kolejnym krokiem jest ustalenie utworów jakie powinny zabrzmieć z głośników podczas imprezy tanecznej. W mojej opinii bardzo dobrym rozwiązaniem jest stworzenie trzech list, pierwsza – do 20 utworów obowiązkowych, które muszą się znaleźć, druga – do 20 utworów które mogą być, ale nie muszą oraz trzecią – listę utworów czy gatunków zakazanych. Taki zestaw znacznie ukierunkuje dj’a do tego w jaki sposób ma być prowadzone Wasze wesele.

Gatunki muzyczne na weselu.

Na zdecydowanej większości imprez okolicznościowych ludzie najlepiej bawią się przy muzyce którą znają, na tego typu uroczystościach rzadko możemy spotkać grono stałych bywalców klubowych parkietów. W związku z tym DJ weselny zobowiązany jest grać pod gusta przebywających gości, serwować im utwory które dobrze znają i do których potrafią zatańczyć. Trochę inaczej wygląda to w przypadku DJ’a klubowego – ten ma zdecydowanie większą swobodę urozmaicenia swojego seta o mało znane utwory, jednak pasujące pod tematykę danego klubu – ludzie przeważnie wybierają dany klub pod kątem muzyki która jest grana.

Zatem jakie gatunki muzyczne powinny być na weselu? Moim zdaniem najlepiej sprawdzają się hity minionych epok, począwszy od lat 60tych do końca lat 90tych które możemy rozdzielić na następujące typy: rock & roll, dance, pop, polskie przeboje wszechczasów. Do tego zestawu możemy dorzucić obecne hity radiowe oraz disco polo (jeżeli jest preferowane, o tym poniżej). Taki przedział muzyczny pozwali świetnie bawić się gościom oraz zniwelować różnice pokoleniowe. Większość młodych ludzi jest w stanie bawić się przy przebojach Abby, Boney M, klasykach polskiej muzyki z lat 70-80 czy ostatnio mocno popularnego wśród młodzieży Krzysztofa Krawczyka. Również starsze pokolenia zapewnie chętnie wyjdą na parkiet przy świeższych hitach takich jak np. Despacito, Danza Kuduro czy Bałkanicy. Wiele zależy tutaj od DJ’a i odpowiedniego doboru repertuaru.

Muzyka na wesele

Wesele bez disco polo.

Disco Polo – muzyka która zarazem łączy jak i dzieli, kwestia sporna przy organizacji wielu wesel. Czy można zrealizować wesele bez disco polo? Oczywiście, że tak, istnieje wiele wspaniałych, tanecznych utworów które bez wątpienia mogą zastąpić ten gatunek. Zagraliśmy wiele bardzo udanych imprez, podczas których nie przychodziło nam nawet do głowy aby grać disco polo.

Czasami jednak zdarza się tak, że Para Młoda nie życzy sobie disco polo na swoim przyjęciu, ale zdarzy się podpity wujek, zwolennik tego typu muzyki, który będzie przychodził do DJ’a i prosił o Oczy Zielone czy Majteczki w kropeczki. Przy planowaniu tego typu imprezy należy ustalić jak DJ powinien się zachować. Można powiedzieć wprost że Młodzi nie życzą sobie disco polo na wesele, ale to prawdopodobnie skończy się pójściem wujka do Pary Młodej, która tego wieczoru ma już i tak wystarczająco wiele emocji – nie popieram tego typu rozwiązania, chyba że organizatorzy przyjęcia ustalą to z DJ’em wcześniej. Są również inne techniki z zaradzeniem takiej sytuacji, które można ustalić podczas spotkania przedweselnego.

Podsumowując Para Młoda powinna zastanowić się jak impreza bez disco polo może wpłynąć na zabawę Gości, przewidzieć wszystkie „zagrożenia” i ustalić plan awaryjny. Warto też pamiętać o tym, że w przypadku zgody na kilka utworów z gatunku polskiego disco przyjęcie może zamienić się w discopolową chłostę, ludzie mogą mieć później problemy z zabawą przy mniej skocznych numerach.